piątek, 29 sierpnia 2014

Haft krzyżykowy wełną



Witajcie !!


Ostatnio spróbowałam wykonać haft krzyżykowy wełną , krzyżyki powiększyłam dwukrotnie .  Kawałki takiej wyhaftowanej kanwy wykorzystam na makatki , poduszki itp.



















**********************************************
Ostatnio zajmowałam się przetworami i rzadko zaglądałam do Was. W przyszłym tygodniu będę nadrabiać zaległości.

Ze śliwek i brzoskwiń zrobiłam dżemy.








Zrobiłam również śliwki w occie.






Przy okazji pokazywania przetworów parę migawek z naszej piwniczki.


















Chciałam podziękować wszystkim  za  liczne komentarze pod ostatnim postem mimo , że nie było mnie ostatnio w blogosferze. 
Dziękuję za wszystkie miłe słowa .
Pozdrawiam Was serdecznie życząc udanego weekendu.
U nas jest wysyp grzybów , także warto wybrać się do lasu.
Do następnego pisania , pa

Marysia


czwartek, 21 sierpnia 2014

Kapturki na słoiki z jabłuszkami



Witajcie !!!

Sezon na przetwory trwa , w związku z tym zrobiłam parę kapturków na słoiczki . Wykonałam je z grubszej bawełny i wyhaftowałam motyw jabłuszek.























*******************************
W tym tygodniu zajmowałam się przetworami . Śliwki i brzoskwinie poszły na dżem  , zrobiłam też śliwki w occie.
Część owoców została jeszcze na drzewach do bieżącej konsumpcji i do zamrażarki . Wiśnie wcześniej zostały zużyte na nalewkę. 










Oczywiście cały czas podczas zbierania owoców towarzyszył nam Filuś .



Filuś ma manię zakopywania kości , zawsze nos ma cały w ziemi. Tak leżąc przypomniał sobie , że ma zapasy pochowane i znalazł jakąś starą kość , która smakowała mu bardzo.






Koty również krążyły między krzakami i sprawdzały co się dzieje.



Dziękuję wszystkim że chcecie gościć u mnie oraz za wszystkie komentarze. Życzę Wam udanego weekendu , dużo słońca i uśmiechu , pozdrawiam cieplutko 

Marysia

niedziela, 17 sierpnia 2014

Aplikacje szydełkowe



Witajcie !!!

Aplikacje szydełkowe powstają zawsze gdy nie mam zbyt dużo kordonka a chcę wykorzystać resztki . Zastosuję je potem do poduszek lub innych prac. 
















*******************************************
Pogoda u nas kapryśna , trochę słońca i pada dość często.
Czas zabiera mi zbiór owoców i przygotowywanie owocowych zapasów na zimę . Zapraszam Was na mały spacerek po naszym sadzie. Nie wszystkie drzewa miały dużo owoców , niektóre miały tylko kilka sztuk. 

Brzoskwinia ma owoce co roku , w tym roku jest ich sporo , gałęzie obciążone leżą prawie na trawie.











Młodsze grusze nie miały dużo owoców i dostały żółte plamki na listkach.








Mamy też starą gruszę , która ma sporo owoców , dojrzewających we wrześniu .





Śliwka żółta zaowocowała pierwszy raz , śliwki są bardzo dobre , mięsiste z odchodząca pestką , część już została skonsumowana na bieżąco.





Śliwka  , która dawała kilka owoców rocznie zadziwiła nas w tym roku. Dosłownie oblepiona jest śliwkami . Są to śliwki większe od węgierek również z odchodzącą pestką.









Wiele już śliwek spada z drzewa



Po upałach wyschło nam jedno drzewko morela i trzeba będzie posadzić coś nowego.


To  tyle na dzisiaj , a raczej aż tyle , bo zdjęć trochę dużo.
Od jutra chcę zająć się śliwkami i brzoskwiniami .
Dziękuję za wszystkie komentarze i każde zostawione słowo.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego tygodnia , pa

Marysia